(jeans-h&m, t-shirt-Reserved, vest-sh, bracelet-diy)
Już po koncercie, ale czuję, że mogłabym zaraz iść na kolejny. Tym razem na Tarję, bo chociaż Epicę bardzo lubię, a Simone na żywo jest wręcz świetna, to zdecydowanie lepiej bawiłam się w styczniu, w Stodole.
Dzisiaj kolejny post z dominacją mięty. Nie mogłam przejść obojętnie obok tej kamizelki. Tym bardziej, że znalazłam ją w ciucholandzie za grosze. Następnym razem w roli głównej Chuck Bass ; )
After the concert I feel like going to another again. This time for a Tarja's concert. I love Epica, their music and Simone's voice, but I think Tarja's concert in January was much better.
Today mint colour again. I've found this vest in a second hand shop and it's just perfect! I'm going to show you my new Chuck Bass t-shirt next time. Stay tuned!
Wrzucam jedną z piosenek, na końcu sytuacja z wrzuceniem chłopaka na scenę i interwencją ochrony. Jak znajdę, to dodam z Simone i naszą wiewiórką ; )
bardzo ładna, delikatna brans :)
OdpowiedzUsuńgenialne spodnie i kamizelka <3
OdpowiedzUsuńMasz fajny styl i cudne włosy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie
klaudiawieczorek.blogspot.com
Great pictures and outfit!
OdpowiedzUsuńxoxo M
I just started my blog up again, please check it out on
http://maikenms.blogspot.com/
piękne zdjęcia :) ładnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńswietnie wygladasz! :)
OdpowiedzUsuńkamizelka!
OdpowiedzUsuńBóg zapłać dobra kobieto, dziękuję bardzo :D + kamizelka bardzo bardzo spoko
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetny zestaw ;]
OdpowiedzUsuń